Jak oceniam?

Sprawiedliwie. Nic mnie nie obchodzi, że jesteś osobą podobną do mnie w każdym calu, że mamy wiele wspólnego, że mogłabym Cię strasznie polubić - ocena to ocena.

Krytycznie. Wytknę Ci tyle błędów, ile będą w stanie wypatrzeć moje duże, niebieskie oczy! Mogę przyczepić się do każdego szczególiku, jak na perfekcjonistkę przystało. Będę w stanie dać Ci bacik, ale nie zabranie również marchewki. Jestem tu po to, aby pomagać. Nie wyśmieję, nie obrażę. Spokojnie, Liberte nie gryzie.

Najważniejsza dla mnie jest treść. Jeśli chcesz uzyskać dobrą ocenę, mając jedynie świetną szatę graficzną - lepiej zgłoś się do  kogoś innego. Ze względu na to, że biorę się jedynie za opowiadania, to tekst ma dla mnie największą wartość. Patrzę na poprawność stylistyczną, ortograficzną, interpunkcyjną etc., a przynajmniej staram się jak mogę, choć wiadomo, że człowiek jest tylko człowiekiem.
Żeby nie było - grafika także ma u mnie miejsce na podium, tyle że trochę niżej. Teraz istnieje naprawdę wiele różnych szabloniarni, gdzie każdy powinien znaleźć coś dla siebie albo zgłosić się z zamówieniem, więc ta sprawa jest ułatwiona, tak myślę.
PS Naprawdę długie opowiadania oceniam szczątkowo,  czytam większość wybranych rozdziałów i wyciągam z nich wnioski co do akcji i bohaterów.

1 komentarz:

  1. Mogę przyczepić się do każdego szczególiku jak na perfekcjonistkę przystało.
    Przecinek przed „jak”.

    Jeśli chcesz uzyskać dobrą ocenę mając jedynie świetną szatę graficzną
    Przecinek przed „mając”.

    tyle, że trochę niżej.
    Bez przecinka.

    OdpowiedzUsuń